270
Śmiesznych filmów świątecznych jest niezliczona ilość. Dla wielu są one integralną częścią świąt Bożego Narodzenia. Wybraliśmy kilka klasyków i nowości
Śmieszne filmy świąteczne: „Kevin sam w domu” to klasyk par excellence
Czym byłby okres świąteczny bez zabawnych świątecznych filmów, które osłodzą nieprzyjemne zimowe popołudnie lub wieczór? Jest w czym wybierać, ale wśród najzabawniejszych i najlepszych filmów wciąż znajdują się prawdziwe klasyki.
- „Schöne Bescherung” (1989): W tej klasycznej komedii bożonarodzeniowej mężczyzna z rodziny wariuje w czasie, który powinien być najbardziej świątecznym okresem w roku. Wszystko, co może pójść źle, idzie źle. Absurdalna komedia sytuacyjna nie pozostawia suchego oka w domu. Jeśli lubisz przesadę i przerysowanie, to jest to film dla Ciebie.
- „Kevin – sam w domu” (1990): Mały Kevin (Macaulay Culkin) miał polecieć na święta ze swoją liczną i czasem irytującą rodziną. Jednak z powodu niedopatrzenia rodzina wyjeżdża bez niego – i zdaje sobie z tego sprawę dopiero, gdy są już w chmurach w samolocie. Kevin zmaga się z samotnością w domu, a także udaje mu się odstraszyć dwóch dość głupich włamywaczy z dużą dozą humoru i pomysłów. Jeśli nie masz dość Kevina, możesz od razu obejrzeć drugą część „Kevin sam w Nowym Jorku”. Seria Kevin to bez wątpienia jeden z najlepszych filmów świątecznych
- „Obiecanki cacanki”(1996): Arnold Schwarzenegger potrafi więcej niż tylko grać milczącego Terminatora. W tej rodzinnej komedii musi udowodnić swoje zalety jako ojciec. Tuż przed Wigilią jego syn prosi o figurkę akcji, której prawie wszędzie już nie ma. Rozpoczyna się szalony wyścig z czasem. Ta pełna akcji komedia to świetna zabawa dla całej rodziny
- „Święty Mikołaj: Wesołych Świąt” (1994): W latach 90. i na początku XXI wieku Tim Allen był gwarancją bezpiecznych gagów. Wcielający się w postać niezdarnego i sympatycznego członka rodziny Scott, po wypadku zostaje bezceremonialnie mianowany zastępcą Świętego Mikołaja. Jego zadaniem jest uratowanie Bożego Narodzenia, co prowadzi od jednej dziwacznej sytuacji do drugiej. Jeśli chcesz, możesz obejrzeć drugą i trzecią część serii o Świętym Mikołaju
Nowoczesne komedie świąteczne
W latach 2000 i 2010 również wielokrotnie pojawiały się świąteczne filmy, które ćwiczyły nasze mięśnie śmiechu. Wśród nich znalazł się klasyk Johna Grishama.
- „Crazy Christmas” (2004): Ta świąteczna komedia wzorowana jest na noweli Grishama „Uczta”. Tutaj również Tim Allen błyszczy jako snobistyczny, przeciętny Amerykanin Luther, który chce pominąć Boże Narodzenie ze swoją żoną Norą (Jamie Lee Curtis). Ale wtedy ich córka, która mieszka za granicą, ogłasza swój przyjazd – i chaos jest doskonały.
- „Die highligen drei Könige” (2015): Ten świąteczny film nie jest zbyt kontemplacyjny, ale bardzo zabawny. Mieszanka zabawnych już filmów „Hangover” i „Love Actually” opowiada historię trzech przyjaciół z dzieciństwa (Joseph Gordon-Levitt, Seth Rogen i Anthony Mackie), którzy rok po roku świętują Boże Narodzenie w bardzo wesoły sposób.
- „Co roku od nowa – Boże Narodzenie z Cooperami” (2015): Ten żywiołowy świąteczny film pokazuje obchody Bożego Narodzenia w rodzinnym gronie Cooperów. Dalsza rodzina stara się z mniejszym lub większym powodzeniem trzymać mniejsze i większe kryzysy z dala od rodziny podczas świąt Bożego Narodzenia. Rezultat: wkrótce wszystko w rodzinie zaczyna się walić
- „Moja miłość, nasza rodzina i ja” (2008): Brad (Vince Vaughn) i Kate (Reese Witherspoon) chcą spędzić romantyczne święta razem w cieple. Sprawy przybierają jednak inny obrót, niż się spodziewali, a para znajduje się w samym środku rodzinnego chaosu.