726
Zasięg samochodów elektrycznych to duży problem w zimie. Kierowcy muszą się tu liczyć z dużymi stratami. Pokazujemy, jak duże są straty zasięgu w niskich temperaturach.
Samochód elektryczny: Oto dlaczego w zimie następuje utrata zasięgu
W zależności od samochodu elektrycznego, realny zasięg wynosi od 150 do 400 kilometrów. Latem wartości te są jak najbardziej adekwatne, jednak zimą liczne czynniki sprawiają, że zasięg ten jest zaniżony o wiele.
- Cała energia, a więc i ciepło, w samochodzie elektrycznym pochodzi z baterii.
- Tarcie w napędzie jest znacznie większe z powodu zimna, więc potrzeba więcej energii. Ogrzewanie przedziału pasażerskiego i tylnej szyby oraz wentylator również pobierają energię elektryczną, ale w lecie nie są potrzebne.
- Grzejnik zużywa do 5 kilowatów na godzinę. Tak więc akumulator samochodowy o mocy 15 kilowatów wyczerpałby się w ciągu trzech godzin tylko dzięki pracy na zasilaniu z baterii.
- Także dłużej trwa ładowanie. Samochody elektryczne wyposażone są w akumulatory litowo-jonowe. Gdy temperatura spada poniżej zera stopni, spowalnia to ruch jonów, a tym samym reakcje chemiczne.
E-samochód: Często ogromna utrata zasięgu w zimie
W zimie utrata zasięgu wynosi do 70 procent, w zależności od modelu. Można się spodziewać straty na poziomie średnio 50 procent.
- Ładowanie samochodów elektrycznych trwa też znacznie dłużej w temperaturach poniżej zera.
- W międzyczasie zareagowało wielu producentów: Nowe Renault Zoe ma wbudowaną pompę ciepła. VW i BMW obecnie nadal pobierają dodatkowo 975 i 660 euro za pompę ciepła w eGolfie oraz w BMW i3 i BMW i3s. Według BMW, pompa ciepła zwiększa zasięg o ponad 30 procent
- Jeszcze dwie wskazówki: Pamiętaj, aby na noc wstawić samochód do garażu, aby zimno nie docierało tak łatwo do akumulatora. Należy również użyć systemu wstępnego podgrzewania, jeśli Stromer go posiada.